Po przerwie spowodowanej pandemią na szlak wyruszyli odkrywcy lokalnej historii. Tym razem wybrali się by zwiedzać rejon Bartnik, ulicę Parkową i tereny przyległe.

Ich przewodnikiem był wójt Puszczy Mariańskiej Michał Staniak, który pochodzi z tego terenu i jest skarbnicą wiedzy o dawnych dziejach.

– Zawsze z zapartym tchem słuchałem wspomnień mojego dziadka Michała Staniaka, dziś te opowieści przekazuję –

mówi wójt.

Tym razem grupa zwiedziła tereny gdzie prowadzone były działania podczas I wojny światowej, w Bartnikach znajduje się rosyjska studnia, z której zaopatrywano kuchnię i żołnierzy w wodę. To miejsce zostanie oznakowane.

Jak wspomina wójt przytaczając opowieści swojego dziadka Michała: „Dziadek pokazał, gdzie na naszym terenie był rząd stajni dla koni rosyjskich. Podczas naszego spaceru obejrzeliśmy także wystające pale na rzece Rawce po byłym moście, który był budowany przed powstaniem styczniowym. Tutaj też ciekawostka historyczna. Około 15 metrów od mostu była karczma, kiedy powstańcy stacjonowali wartownik postanowił pójść do karczmy się ogrzać. W tym czasie sotnie kozackie przeszły rzekę i zaczął się atak na skraju lasu.