» Historia » Postacie historyczne » Jan Kwieciński

Jan Kwieciński

Jan Kwieciński urodził się 15. 02. 1894 r. w Strugiennicach koło Łowicza. Na nasz teren przybył jako młody nauczyciel. Zamieszkał we wsi Grabina, tam też pojął za żonę Ewę Jakubowską. Miał dwoje dzieci: syna, który zginął w katastrofie kolejowej pod Piotrkowem Trybunalskim i córkę, która obecnie mieszka w Skierniewicach. Kwieciński był mocno zaangażowany w życie Szkoły Powszechnej, wówczas rozproszonej po okolicznych wsiach. Zorganizował szkołę w kilku punktach. Był nauczycielem geografii, historii, języka polskiego i jednocześnie sprawował funkcję kierownika Powszechnej Szkoły Podstawowej w Grabinie (od 1921 r.). Lekcje odbywały się w domu państwa Kwiecińskich w punkcie filialnym w Bartnikach oraz w prywatnych domach. W szkole uczono dzieci nie tylko przedmiotów humanistycznych, ale także uprawy ziemi, ogrodnictwa i warzywnictwa.

 

Jan Kwieciński był wielkim społecznikiem i organizatorem lokalnej społeczności. Jego zaangażowanie silnie wpłynęło na aktywizację społeczno-ekonomiczną zachodniej części gminy – Bartnik, Radziwiłłowa i Grabiny. Przyczynił się do przeniesienia sołectw Bartnik, Grabiny, Radziwiłłowa z gminy Bolimów do gminy Korabiewice z siedzibą w Puszczy Mariańskiej.

 

Do głównych osiągnięć działalności społecznej Jana Kwiecińskiego należy zaliczyć:

utworzenie Koła Młodzieży Wiejskiej „PRZEBŁYSK”(1917 r.); chóru dla dorosłych, biblioteki,
założenie Straży Pożarnej w Grabinie,
pozyskanie działki od hrabiego Antoniego Sobańskiego pod budowę szkoły (1935 r.),
uruchomienie Kasy Stefczyka, która udzielała pożyczek mieszkańcom wsi (1938 r.),
budowa i otwarcie Domu Społecznego w Bartnikach (1938/39 r.),
powołanie Związku Strzeleckiego.

 

Jan Kwieciński był współzałożycielem Spółdzielni Spożywczej „Świt Społem” (1941 r.)

 

Przez ponad 20 lat pełnił funkcje nauczyciela i kierownika szkoły, w czasach wojennych potajemnie uczył języka polskiego, oprócz tego przez ponad dwadzieścia lat prowadził wzorowe gospodarstwo rolne. W 1940 r. wstąpił do AK, gdzie zdobył stopień podporucznika (pseudonim „Kajus”), działał w partyzantce. Był śledzony przez Niemców, żył w ciągłym strachu, obawiając się o rodzinę. Kiedy 12.06.1944 r. Niemcy przyszli po jego żonę, chcąc ją osłonić, ujawnił się. Mając 50 lat zginął przed własnym domem. Jego ciało zostało złożone na cmentarzu w Bartnikach.

 

Wdzięczność lokalnej społeczności zaowocowała nadaniem Szkole Podstawowej w Bartnikach, obecnie Zespołowi Szkolno-Gimnazjalnemu imienia Jana Kwiecińskiego.

 

Jan Kwieciński wspólnie z uczniami sadził przy drodze topole, z których po latach została jedna. Gdy ta ostatnia topola, rosnąca niedaleko domu pana Przepiórzyńskiego została ścięta, mieszkaniec Radziwiłłowa – pan Tadeusz Smoliński wykonał z niej popiersie Jana Kwiecińskiego, które znajduje się w Szkole Podstawowej w Bartnikach.

 

Opracowanie: Mariański Ruch Inicjatyw Ekonomiczno-Społecznych